Króla macie jednego, więc go szanujcie – to słowa kończącego 70 lat Grzegorza Laty, jedynego polskiego króla strzelców mistrzostw świata. Najlepszy snajper mundialu 1974 postacią jest nietuzinkową – sił, z różnym skutkiem, próbował potem jako trener, polityk i działacz. A jak radzą sobie inni zdobywcy Złotego Buta MŚ, którzy zakończyli już kariery?